środa, 31 sierpnia 2011

Sukkut - tabela wydarzeń - Rynek Wielki

Rynek Wielki stanowi kulturalne centrum Sukkut, największej metropolii w tej części planety Mehrgarh. Jest to bardzo duży plac w środku miasta, w zachodniej części Niskiego Sukkut (miasto można z grubsza podzielić na Niskie i Wysokie Sukkut oraz Północne i Wschodnie Przedmurze) i jedno z nielicznych miejsc, w których naraz można spotkać przedstawicieli zarówno plebsu (od biedaków po szanowanych obywateli) jak i arystokracji, a także najróżniejszej proweniencji przybyszy i awanturników (choć większość bywalców stanowią jednak mniej lub bardziej zamożni obywatele Sukkut, obyci i kulturalni).

 Mieszczą się tu świątynie najważniejszych bogów (Słońca, Pokoju, Mądrości, Wojny oraz Miłości). W centrum placu stoi także swoisty pępek miasta, czyli Czarny Monolit – miejsce ogromnie szanowane i święte dla obywateli. Jest też wysoka Mównica, z której herold wygłasza najróżniejsze obwieszczenia i otaczające plac arkadowe pijalnie wody octowej i rozrabianego wina (typowe dla Sukkut napoje odświeżające) oraz stoiska z opiekanymi na wolnym ogniu smakołykami. Niczego mocniejszego tutaj się jednak nie dostanie. Rynek Wielki nie jest miejscem dla tawern.

To tutaj obywatele przychodzą ubijać najważniejsze interesy, rozmawiać o religii, widywać się z przyjaciółmi itd. Miejsce to cechuje względny spokój i wysoka kultura. Straży Miejskiej jest dość, by utrzymać porządek (choć z uwagi na spore tłumy, czasem dochodzi do groźnych incydentów, które jednak niemal zawsze spotykają się z szybką reakcją władz). Rynek Wielki jest miejscem świętym, a dla obywateli Sukkut religia i tradycja są bardzo ważnymi pojęciami. Nie ma tu więc miejsca dla gorszących scen, ani dla prostytucji (za wyjątkiem bardzo drogich usług kapłanek Miłości, dla których prostytucja jest formą świętej ofiary dla bogini), ani jakichkolwiek antyspołecznych zachowań. A podniesienie ręki na symbole religijne traktuje się jak zamach na samą istotę obywatelstwa.

Dodać w tym miejscu należy, że w całym Sukkut panuje bezwzględny i surowo przestrzegany zakaz posiadania broni palnej (teoretycznie tylko Katafrakci i Arystokraci mają prawo posiadania broni palnej, choć oczywiście istnieje czarny rynek), natomiast jakakolwiek inna broń (zarówno igłowce, jak i broń biała itd.) zawsze powinna spoczywać w kaburach, pochwach, pakunkach, kołczanach lub np. specjalnie owinięta materiałem, a każde publiczne dobycie broni będzie traktowane jak próba zamachu, o ile nie da się takiego czynu wytłumaczyć samoobroną (o czym każdorazowo decyduje sąd na Rynku Ludowym).

Rynek Wielki zbudowano na planie wydłużonego prostokąta, stanowiącego zarazem rozszerzenie głównej drogi, prowadzącej przez miasto ze wschodu na zachód. Jego krótkie boki (zakończone wielkimi kamiennymi łukami, stanowiącymi wyjścia na drogę) są skierowane na północny wschód i południowy zachód. Na północnym zachodzie Rynek Wielki sąsiaduje z Rynkiem Ludowym i Rynkiem Kupieckim (za którym leży jeszcze mały Rynek Korzenny). Na południowym wschodzie długi bok Rynku Wielkiego styka się zaś z Rynkiem Bydlęcym (za którym ciągną się jeszcze Rynek Zbożowy, Rynek Oliwny, Rynek Rybny i Rynek Wieprzowy). W nieodległym sąsiedztwie (na północ od Rynku Wielkiego) znajduje się m.in. największy w mieście teatr, na południu przepływa rzeka Aurum, a dalej na zachód i północny zachód zaczyna się Wysokie Sukkut z pałacami Arystokratów.

Dla porządku, kontekstu i ogólnego rozeznania dodam, jakie istotne przybytki znajdziemy na Rynkach bezpośrednio sąsiadujących z Rynkiem Wielkim:
Na Rynku Ludowym znajdują się siedziby Rządcy Miasta, Milicji Ogniowej oraz Straży Miejskiej, a także Plac Sądowy, Forum Adwokatów, Arena Kar i Archiwum Miejskie.
Na Rynku Kupieckim mieści się przede wszystkim wielki targ z towarami niespożywczymi, a także Mennica Miejska, Bank Miejski i Świątynia Mamony.
Na Rynku Bydlęcym po prostu handluje się bydłem. Stoi tam też kapliczka Rogatego Boga.

Życie na Rynku Głównym toczy się za dnia, toteż poniższa tabela tyczyć się będzie jedynie dziennych odwiedzin (nocą można rozgrywać jedynie tabelę spotkań, którą zamieszczę kiedy indziej). Nocą zazwyczaj (poza specjalnymi okazjami) plac pozostaje niemal pusty, a obywatele bawią w innych, bardziej ku temu przeznaczonych miejscach.

Poza tabelą dziennych i nocnych spotkań (pewnie wspólną dla wszystkich rynków) i tabelą plotek (wspólną dla całego Niskiego Sukkut) dojdzie też tabela ogłoszeń (na Rynku Wielkim znajduje się bowiem także ogromna publiczna ściana ogłoszeniowa, gdzie poza typowymi ogłoszeniami o pracę znajdują się również różne ciekawostki godne zainteresowania ze strony awanturników).

Dziś jednak prezentuję Tabelę Wydarzeń na Rynku Wielkim.

Na początek (jeśli nasi bohaterowie zawitają na Rynek Wielki za dnia) losujemy kategorię wydarzeń.

Czyli rzucamy 3k10 i odczytujemy wynik o umownej nazwie kategorii:

3 – katastrofa
4,5 – tragedia
6-8 – nieszczęście
9-14 – nieprzyjemność
15-29 – codzienność
30 – specjalne/radosne


Następnie korzystamy z właściwej tabeli. Każde z wylosowanych wydarzeń (zwłaszcza te bardziej nieprzyjemne) będą miały wpływ na ogólny nastrój panujący na Rynku i oczywiście wywołać mogą adekwatne reakcje ze strony otoczenia.
Pod poszczególnymi wydarzeniami mogą się rzecz jasna kryć dowolne motywy; zarówno proste i przypadkowe, jak i podszyte rozbudowaną intrygą.


Katastrofa (rzut 3k6)

3 – o świcie ze zgrozą odnotowano zniknięcie Czarnego Monolitu
4 – rano znaleziono zmasakrowane ciało popularnej arystokratki
5 – jedną ze świątyń w ciągu nocy okradziono i zbezczeszczono
6 – odkryto wulgarne rysunki na Czarnym Monolicie
7 – jakiś człowiek wpadł w szał i pozabijał 1k4+1 oraz zranił 1k8 osób
8 – oszalały byk wybiegł z Rynku Bydlęcego; śmiertelnie stratował 1k6+1 i poturbował 1k10 osób
9 – wulgarne rysunki na jednej ze świątyń
10 – jakiś barbarzyńca ściął mieczem szanowanego obywatela na oczach wszystkich
11 – jakiś dzikus zatłukł maczugą/toporem szanowanego obywatela na oczach wszystkich
12 – jakiś plebejusz zasztyletował/zastrzelił arystokratę na oczach wszystkich
13 – herold zmarł na oczach wszystkich, gdy zapowiadał ślub pary popularnych arystokratów
14 – jakiś szaleniec znokautował herolda i zaczął głośno wieścić upadek miasta
15 – nieznany przybysz znokautował herolda i zaczął głośno bluźnić na bogów Sukkut
16 – arcykapłan jednej ze świątyń skoczył z dachu swej świątyni, skręcając sobie kark
17 – wnętrze jednej ze świątyń doszczętnie spłonęło
18 – obca istota zmaterializowała się na placu, głosząc zagładę miasta, po czym zniknęła


Tragedia (rzut 3k6)

3 – znaleziono ciało popularnej arystokratki; przyczyna śmierci - morderstwo
4 – zmasakrowane ciało szanowanego obywatela
5 – zaginął arcykapłan jednej ze świątyń; wyszedł na noc i nie wrócił
6 – nieznany symbol na Czarnym Monolicie
7 – jakiś człowiek wpadł w szał i zabił jedną oraz zranił 1k4 osoby
8 – oszalały byk wybiegł z Rynku Bydlęcego; śmiertelnie stratował jedną i poturbował 1k6 osób
9 – nieznane symbole na jednej ze świątyń
10 - jakiś barbarzyńca ściął mieczem zwykłego obywatela na oczach wszystkich
11 – jakiś dzikus zatłukł maczugą/toporem zwykłego obywatela na oczach wszystkich
12 – jakiś plebejusz zasztyletował/zastrzelił szanowanego obywatela na oczach wszystkich
13 – nieznany przybysz obrzucił herolda kamieniami, gdy ten ogłaszał ślub pary arystokratów
14 – jakiś szaleniec chodząc w tłumie głosi rychły upadek miasta i złorzeczy obywatelom
15 – nieznany przybysz chodząc w tłumie głosi istnienie jedynego boga
16 – arcykapłan jednej ze świątyń zapadł w śpiączkę
17 – ktoś próbował podłożyć ogień pod jedną ze świątyń
18 – na oczach wszystkich Czarny Monolit przewrócił się bez widocznej przyczyny


Nieszczęście (rzut 3k6)

3 – znaleziono ciało szanowanego obywatela; przyczyna śmierci – morderstwo
4 – znaleziono zmasakrowane truchło psa/krowy/świni
5 – herold nie stawił się na mównicy
6 – ktoś głośno złorzeczy na Czarny Monolit, nazywając go np. pogańskim totemem itp.
7 – jakiś człowiek wpadł w szał i zranił 1k4 osoby
8 – oszalały byk wybiegł z Rynku Bydlęcego i poturbował 1k6 osób
9 – ktoś biega wśród tłumu i tłucze przechodniów pięściami
10 – jakiś barbarzyńca dobył broni i grozi komuś śmiercią
11 – jakiś dzikus dobył broni i grozi komuś śmiercią
12 – jakiś plebejusz dobył broni i grozi jakiemuś obywatelowi śmiercią
13 – nieznany przybysz obrzucił herolda wyzwiskami, gdy ten ogłaszał ślub pary arystokratów
14 – jakiś mężczyzna na oczach wszystkich tłucze swoją żonę i wyzywa ją od najgorszych
15 – w tłumie przechadza się pijana prostytutka
16 – ktoś stanął na środku placu, oblał się oliwą i dokonał samospalenia w imię jakichś ideałów
17 – ktoś obrzucił przechodzącego kapłana zgniłymi jajami
18 – na środek placu spada przebita strzałą skrzydlata bestia, śmiertelnie miażdżąc obywatela


Nieprzyjemność (rzut 3k6)

3 – grupka nieznanych osobników zasztyletowała w tłumie człowieka i się rozpierzchła
4 – nieznany sprawca zastrzelił z igłowca człowieka i zniknął w tłumie
5 – herold zaczął wymiotować krwią; zabrano go do medyka
6 – pijany człowiek zasnął oparty o Czarny Monolit
7 – jakiś człowiek bez litości tłucze swojego psa
8 – bezdomny pies pokąsał człowieka
9 – grupka młodych pijanych arystokratów w przykry sposób bawi się kosztem obywateli
10 – grupka pijanych awanturników wykazuje agresywne zachowanie wobec przechodniów
11 – grupka pijanych dzikusów/barbarzyńców wszczyna bójkę między sobą
12 – grupka młodych pijanych plebejuszów naprzykrza się przechodniom
13 – ktoś rzucił z tłumu zgniłym jajkiem w herolda wydającego jakieś obwieszczenie
14 – jakaś para (małżeństwo) kłóci się ze sobą, głośno wykrzykując obelżywe słowa
15 – jakiś pijak wymiotuje ludziom pod nogi
16 – pijani akrobaci wpadają na Rynek i próbują robić przedstawienie, wywołując zamieszanie
17 – jakieś brudne, biedne dziecko płacze i krzyczy, że źli ludzie skrzywdzili mu/jej mamusię
18 – dzikus na deinonychu lub barbarzyńca na tygrysie galopuje przez plac, roztrącając ludzi


Codzienność (rzut 3k12)

3 – duża grupa 6k6+6 awanturników przechodzi przez Rynek
4 – dzieciaki uganiają się za zbiegłą z uwięzi małpką, powodując spore zamieszanie
5 – grupa 2k6 barbarzyńców z gór przejeżdża na swych tygrysach w kierunku Rynku Kupieckiego
6 – barwna plejada 4k6 dzikich wojowników z dżungli niesie egzotyczne trofea na Rynek Kupiecki
7 – grupa 3k6 dzikusów przejeżdża na swych deinonychach w kierunku Rynku Kupieckiego
8 – herold ogłasza zbiórkę chętnych zarobku awanturników pod Bramą Zachodnią o świcie
9 – ktoś gra na fujarce, a towarzyszący mu mężczyzna w kobiecym stroju zabawia tańcem przechodniów
10 – pijany dzikus robi z siebie głupka; wszyscy się z niego śmieją
11 – trupa jaskrawo poprzebieranych aktorów zaprasza wszystkich do teatru na wieczorny spektakl
12 – ktoś goni kieszonkowca, głośno wołając: „Złodziej! Łapać go!”
13 – herold ogłasza, że następnego dnia w południe odbędzie się egzekucja na Rynku Ludowym
14 – zaklinacz węży proponuje zdumiewające widowisko; jest naprawdę dobry!
15 – katafrakta z patrolu Czerwonej Gwardii przejeżdża wolno na ogromnym jaszczurze
16 – ktoś zbiera chętnych na wyprawę badawczą, głośno to komunikując
17 – 1k4 traperów obładowanych skórami zwierząt zmierza w kierunku Rynku Kupieckiego
18 – żebrak kuśtyka o kuli i zbiera jałmużnę; podobno był sławnym awanturnikiem, ale stracił nogę
19 – stara kobieta sprzedaje lecznicze zioła, chodząc między ludźmi; twierdzi, że leczą wszystko
20 – jakiś człowiek zaprasza wszystkich do gry w „trzy kubki”
21 – piękna kobieta przechadza się, śpiewając; mężczyzna zbiera „co łaska” do kapelusza
22 – herold ogłasza, że osada górnicza Oleander, trzy dni drogi na zachód od Sukkut, szczęśliwie się rozrasta i zaprasza nowych osadników oraz poszukiwaczy złota
23 – wóz załadowany bronią przejeżdża w kierunku Rynku Kupieckiego
24 – 2k6 wędrownych kultystów jakiegoś nieznanego bóstwa zachęca przechodniów do rozmowy
25 – pijany mężczyzna głośno opowiada, że znalazł żyłę złota dzień drogi od Sukkut, w dżungli
26 – grupa akrobatów daje popis niebywałych umiejętności, zbierając „co łaska”
27 – ktoś chodzi i głośno nawołuje kobietę po imieniu; nie może odnaleźć jej w tłumie
28 – grupka strażników miejskich napomina jakiegoś włóczęgę
29 – jakiś barbarzyńca woła pytając, czy ktoś widział jego brata, Arglona; przechodnie znacząco pukają się w czoło i śmieją się z nieokrzesanego górala
30 – kobieta z brodą i prawdziwy człowiek-wąż cieszą się wysokim zainteresowaniem tłumu
31 – herold ogłasza, że osada górnicza Oleander, trzy dni drogi na zachód od Sukkut, potrzebuje pomocy dzielnych awanturników w oczyszczaniu okolicy z nękających ją watah dzikich Kruthii
32 – korowód 3k6 prześlicznych, odzianych jedynie w złote ozdoby kapłanek miłości zaprasza wszystkich chętnych na publiczną orgię na cześć bogini (po zmroku na Rynku Wielkim staną specjalnie przygotowane do tego celu stoły i ołtarze)
33 – procesja akolitów i kapłanów Słońca opuszcza świątynię i kieruje się pod Czarny Monolit, pod którym zapłoną ogniska (przy tej okazji na Rynku pojawia się duża liczba Straży Miejskiej)
34 – stary bajarz przybył z dalekich stron i snuje niestworzone historie za „co łaska”
35 – herold ogłasza nadchodzące trzydniowe igrzyska na miejskim stadionie; dzień przed igrzyskami, na Rynku Wielkim ma się odbyć publiczna uczta i specjalna parada – już jutro!
36 – herold ogłasza, że jutro w południe na Rynku Ludowym zostanie publicznie spalone truchło złego czarnoksiężnika, który spiskował przeciwko obywatelom Sukkut


 Specjalne/radosne (rzut 1k6)

1 – Arystokrata rozdaje obywatelom pieniądze z powodów religijnych (np. w ramach ofiary)
2 – Trwa wielka publiczna uczta (z powodu święta, nadchodzących igrzysk, ważnego ślubu itp.)
3 – Święto Miłości (kapłanki Miłości za darmo rozdają swe wdzięki wylosowanym szczęśliwcom)
4 – Jedna ze świątyń organizuje Dzień Smakołyków
5 – Wino za darmo (do wyczerpania wydzielonych zapasów) z okazji urodzin jakiegoś Arystokraty
6 – Trwa turniej plebejski: wyścigi, rzuty do celu itp. (do wygrania różne fanty)


C.D.N.

2 komentarze:

  1. Fajne tabelki - jeszcze lepsze jak się je umie czytać. Np. wychodzi na to że na Rynku jest pełno dzikusów i to takich agresywnych ze skłonnością do hazardu.
    Szkoda tylko że zdarzenia radosne są takie bez wyrazu - dopisz tak do 3k6 :D albo chociaż na 2k6 ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pijane dzikusy to zmora tego miasta; głowy toto do picia nie ma ;) Ale we wspomnianym w tabelce Oleandrze jest jeszcze gorzej, tyle że tam się z takimi nie patyczkują... :)

    Do radosnych pewnie coś z czasem dopiszę.

    OdpowiedzUsuń