niedziela, 4 września 2011

Dungeonmaster - zapomniane arcydzieło?

Takie coś wygrzebałem. Kurczę, chciałbym to zobaczyć. Widział ktoś?


5 komentarzy:

  1. Wygląda na to że kostiumy i pojazdy projektowała Barbara Śródka-Makówka (ta od strzelającego makaronu w Panu Kleksie)...heh.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda jak dzieło Tromy, coś jak Toxic Avenger.

    OdpowiedzUsuń
  3. Polecam tą recenzję:
    http://spoonyexperiment.com/2011/01/11/the-dungeonmaster/

    Spojler - film nie ma praktycznie nic wspólnego z D&D i miał oryginalnie nazywać się RAGEWAR

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale podoba mi się idea zderzenia czołowego na środku pustyni :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tej klasy filmow w latach osiemdziesiatych powstalo nieskonczenie wiele. Pamieta ktos 'Lodowych Piratow', 'Robo jox'. Kurcze to piekne czasy VHS`a gdzie kopie za znośną uznawalo sie gdy ogladajacy rozpoznawal plec glownego bohatera. Pamietam ze ogladalem Czerwonego Skorpiona w takiej kopii iz nie sposob bylo powiedziec czy aktor stoi przodem czy tylem :-D

    OdpowiedzUsuń